Tam mówią przepiękną gwarą języka kaszubskiego! Wycieczka do Jastarni.

Jastarnicka gwara języka kaszubskiego jest jednym z najlepiej zachowanych dialektów naszej mowy. Dla osoby niemającej codziennej styczności z Kaszubami jest praktycznie niezrozumiała. Na zachowanie tego unikatowego zjawiska, historycznie ogromny wpływ miał brak kontaktu tutejszej ludności z językiem polskim. Zadecydowały czynniki geograficzne – im bardziej na południe, tym język kaszubski przez wieki ulegał większemu spolszczeniu. Kaszubi z Jastarni żyli między sobą i trudnili się rybołówstwem. Ze stałym lądem łączyła ich więc jedynie cieniutka mierzeja. Utrzymywali co prawda stosunki handlowe, ale głównie z Niemcami i Skandynawami. Te różnorakie okoliczności niewątpliwie znacząco wpłynęły na zachowanie ojczystej mowy. Chcieliśmy poznać naszych braci z Jastarni, więc wyruszyliśmy w daleką podróż! Codzienne życie kaszubskich rybaków nasi uczniowie poznali podczas kolejnej wycieczki realizowanej w ramach zajęć z języka kaszubskiego.

Podzieliliśmy się na dwie grupy. Część jechała we wtorek 10.06, a część w środę 11.06. Z Bojana wyjechaliśmy jak zawsze o godzinie 8:00. Po drodze zameldowaliśmy się w bardzo ważnym dla Kaszubów miejscu kultu religijnego – sanktuarium maryjnym w Swarzewie. Gdy wyruszyliśmy w dalszą drogę, po obu stronach naszego pojazdu było już tylko błękitnie, a w zasadzie szaro (ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne) – bowiem wjechaliśmy na Półwysep Helski. Cóż to były za widoki! Większość z naszych uczniów na mierzeję wjechała pierwszy raz. Po emocjonującej, ale też wyczerpującej trasie – dojechaliśmy w końcu do Jastarni. Pod okiem prawdziwego jastarnickiego rybaka – Pana Rafała Kohnke – poznawaliśmy tajniki rybackiego rzemiosła w XIX-wiecznej Chacie Rybackiej. Panie ze Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego zaprezentowały nam piękno jastarnickiej kaszubszczyzny. Niespotykaną atrakcją był rejs po Zatoce Puckiej  tradycyjną kaszubską łodzią drewnianą – Pomeranką. Sięgnęliśmy również szczytu, obserwując krajobraz Półwyspu Helskiego z perspektywy tarasu widokowego Domu Rybaka we Władysławowie.

Bardzo dziękuję Pani Prezes ZKP Jastarnia – Marcie Gwardzik, bez której wyżej wymienione atrakcje nie byłyby możliwe. Dziękuję również naszym opiekunom – Ks. Marcinowi Dera, Barbarze Dzięcielskiej, Katarzynie Kalkowskiej, Annie Klawikowskiej, Sabinie Szlahs oraz Mariuszowi Stubińskiemu.

Gracjan Fopke

Szkólny kaszëbsczégò jãzëka

PS: Drogą powrotną odwiedziliśmy cmentarz w Redzie. Pomodliliśmy się nad grobem zasłużonego dla bojańskiej ziemi pisarza i działacza kaszubskiego, a także wieloletniego dyrektora Szkoły Podstawowej w Bojanie – Bolesława Borka (1923-2017). Cześć jego pamięci [*].

 

 

 

Tam mówią przepiękną gwarą języka kaszubskiego! Wycieczka do Jastarni.